Pojedynek w stolicy Dolnego Śląska już od początku toczył się pod dyktando gospodarzy. Po 13 minutach prowadzili oni 8:2, a jedyne bramki dla zielonogórzan padły z rzutów karnych. Dopiero w 14. minucie AZS zdobył pierwsze trafienie z gry, ale było to za mało na rozpędzonych wrocławian. Ich przewaga utrzymywała się aż do 48. minuty, kiedy to ekipa z Winnego Grodu zanotowała serię 6:0, dzięki czemu doprowadziła do remisu 21:21. Niestety w końcówce ponownie lepszą skutecznością popisali się miejscowi, którzy ostatecznie zwyciężyli 27:22.

Po czterech kolejkach I ligi AZS UZ ma na koncie jedną wygraną i trzy porażki, co daje 9. lokatę w tabeli. Za tydzień drużyna z Grodu Bachusa u siebie zmierzy się z mającym taki sam bilans Realem Astromal Leszno.

I liga, 4. kolejka: WKS Śląsk Forza Wrocław – PKM Zachód AZS UZ 27:22 (15:11)