Zastal męczył się z GTK Gliwice, lecz w drugiej połowie dopiął swego
Autor: Paweł Górski
Dodano: 2023-03-16 21:32
Po tygodniu od porażki z Enea Abramczyk Astorią Bydgoszcz Enea Zastal BC Zielona Góra mierzył się z kolejnym zespołem z dołu tabeli. Tauron GTK Gliwice długo przeważał na parkiecie hali CRS, lecz w drugiej połowie zielonogórzanie przejęli kontrolę nad spotkaniem i uniknęli scenariusza sprzed tygodnia, zwyciężając 100:89.
fot. Andrzej Sacha / ZGSPORT.PL

Zastal, który przed 23. serią spotkań znajdował się na granicy premiowanej awansem do play-offów ósemki, potrzebował zwycięstwa nad GTK, aby nieco umocnić swoją pozycję przed decydującą częścią fazy zasadniczej. Z kolei przedostatni w tabeli EBL gliwiczanie walczą o odskoczenie od strefy spadkowej.

W pierwszych akcjach meczu obie drużyny nie były zbyt skuteczne – po dwóch minutach gry goście prowadzili 2:0, a już chwilę później dorzucili trzy punkty z rzutów wolnych. Zastal z kolei długo kazał swoim kibicom stać w oczekiwaniu na pierwszy tego dnia celny rzut. Tę niemoc przełamał dopiero ponad po trzech minutach gry Aleksandar Zecević – przy stanie 0:7. Zielonogórzanie szybko dogonili przyjezdnych i po kolejnych punktach Zecevicia oraz celnej trójce Bryce’a Alforda było już 7:7.

W dalszej części pierwszej kwarty wciąż jednak to GTK spisywało się lepiej od Zastalu. Przy stanie 14:21 Oliver Vidin poprosił o czas i ostro przekazał swoim zawodnikom niezadowolenie z ich gry. Najwyraźniej przyniosło to efekt, gdyż po timeoucie zielonogórska drużyna odrobiła część strat, ale po pierwszej kwarcie wciąż prowadzili goście – 24:21.

W drugiej odsłonie obraz gry nie zmienił się i wciąż to przyjezdni byli o krok przed gospodarzami. Zastalowi udawało się co jakiś czas zbliżać do rywali, lecz ci i tak byli skuteczniejsi. Na półmetku spotkania prowadzili oni 52:47.

Po zmianie stron podopieczni trenera Vidina mieli kilka okazji, by przełamać wynik, lecz długo nie byli w stanie zadać decydującego ciosu. Ambitnie grający gliwiczanie utrzymywali przewagę, ale w końcu po pięciu minutach trzeciej kwarty pierwsze w meczu prowadzenie dał zielonogórzanom Przemysław Żołnierewicz. Punkty kapitana tchnęły w Zastal nowe siły – po chwili kolejne trafienia po stratach gości dołożyli Hadzibegović i Kutlesić. Niestety trzecia kwarta nie była aż tak usłana różami, gdyż pod jej koniec zespół z Grodu Bachusa stracił skutecznego tego dnia Bryce’a Alforda, który z powodu fauli niesportowego oraz technicznego musiał udać się do szatni.

Przed ostatnimi 10 minutami gry Zastal prowadził 79:73. Decydujący etap meczu zielonogórscy koszykarze rozpoczęli od serii 9:0, czym wyraźnie znacznie umocnili się na prowadzeniu. Ostatecznie strata Alforda nie przeszkodziła im w wygranej 100:89.

Energa Basket Liga, 23. kolejka: Enea Zastal BC Zielona Góra – Tauron GTK Gliwice 100:89 (21:24, 26:28, 32:21, 22:16)
Enea Zastal BC Zielona Góra: Żołnierewicz 19, Kutlesić 17, Alford 15, Zecević 14, Hadzibegović 14, S. Wójcik 12, Brewton 7, Dydak 2, Kowalczyk 0, Góreńczyk 0, Pluta 0, J. Wójcik 0.
Tauron GTK Gliwice: Rowland 21, Richardson 20, Murphy 17, Put 15, Szlachetka 11, Ryżek 5, Wilk 0, Busz 0, Maciejak 0, Krzych 0, Ferguson 0, Skifić 0.

Tagi: .
CZYTAJ RÓWNIEŻ: