AZS bił głową w mur. Górnik Polkowice zwyciężył przy Szafrana
Autor: Paweł Górski
Dodano: 2023-03-04 20:48
W sobotę 4 marca futsaliści AZS-u UZ Zielona Góra grali we własnej hali z Górnikiem Polkowice. Po słabej pierwszej połowie zielonogórzanie przeważali w drugiej odsłonie, lecz i tak ulegli rywalowi 2:4.
fot. Paweł Górski / ZGSPORT.PL

AZS przystąpił do tego meczu poważnie osłabiony. W składzie zielonogórskiego zespołu zabrakło m.in. bramkarza Macieja Dudka, Michała Bartnickiego czy Kacpra Żaka. Mecz z silnym Górnikiem zapowiadał się więc niezwykle ciężko, zwłaszcza że w pierwszej rundzie zielonogórzanie przegrali w Polkowicach 5:8.

Jako pierwszy skutecznym strzałem popisał się zespół z Polkowic. W szóstej minucie Radosław Karpiński umieścił piłkę w siatce, oddając strzał z ostrego kąta. Niedługo później Akademicy mieli kilka okazji, aby się odgryźć, lecz dzięki kapitalnym interwencjom czyste konto zachował bramkarz gości, Kamil Izbiański. Zamiast odpowiedzi nadeszły jednak kolejne dwa ciosy ze strony przyjezdnych – zadali je przed upływem kwadransa gry Paweł Wyżga i Dmytro Borysenko.

Akademikom w pierwszej połowie mocno brakowało celności. W 13 minucie mieli oni szansę na pierwsze trafienie, lecz Adrian Niedźwiedzki nie zdołał z bliskiej odległości skierować piłki do siatki. Kiepska skuteczność sprawiła, że AZS schodził na przerwę z zerowym dorobkiem bramkowym.

Trener Maciej Górecki zdecydował się na grę piątką w polu już od samego początku drugiej połowy. Długo jednak nie przynosiło to żadnych korzyści, bowiem każdy strzał AZS-u zatrzymywał kapitalnie spisujący się między słupkami Izbiański. Co więcej, golkiper Górnika wpisał się na listę strzelców po tym, jak w 25 minucie wybronił strzał zielonogórzan i bez namysłu kopnął na pustą bramkę.

W końcu starania podopiecznych Macieja Góreckiego przyniosły efekt po upływie pół godziny gry. Bramkarza Górnika dwukrotnie w krótkim odstępie czasu pokonał Mateusz Biereśniewicz, czyli zawodnik wprowadzony w miejsce bramkarza.

Przy stanie 2:4 drużyna z Grodu Bachusa w dalszym ciągu przeważała na parkiecie, lecz nie szły za tym kolejne trafienia. Nie pomógł nawet przedłużony rzut karny, który AZS otrzymał w 39 minucie – strzał Adriana Niedźwiedzkiego obronił Izbiański. Ostatecznie Górnik wywiózł z hali UZ zwycięstwo 4:2.

To dziewiąta porażka AZS-u UZ w bieżącej kampanii. W przyszłym tygodniu zielonogórski zespół na wyjeździe zagra z wiceliderem, Sośnicą Gliwice.

I liga futsalu, 16. kolejka: KU AZS UZ Zielona Góra – Górnik Polkowice 2:4 (0:3)
0:1 Radosław Karpiński 6’
0:2 Paweł Wyżga 10’
0:3 Dmytro Borysenko 12’
0:4 Kamil Izbiański 25’
1:4 Mateusz Biereśniewicz 30’
2:4 Mateusz Biereśniewicz 32’

Składy drużyn:
KU AZS UZ Zielona Góra: Hausler – Niedźwiedzki, Jaśkiewicz, Turowski, Mużyłowski – Chmielak, Biereśniewicz, Hanc, Czarnecki, Romanowski, Enkot.
Górnik Polkowice: Izbiański – Wyżga, Ciupka, Biały, Olszewski – Wójtowicz, Nowak, Borysenko, Tomaszewski, Karpiński.

Tagi: .
CZYTAJ RÓWNIEŻ: